Andrzej Wróblewski to mieszkający w Bydgoszczy ceniony rysownik. Od wielu lat współpracuje z autorami książek dla dzieci m.in. z amerykańską pisarką Lindą Socha Jaworski, dla której zilustrował serię o reniferce Tee. Jego autorstwa są również książki „Szyfr Pana Twardowskiego”, „Strzała Łuczniczki” i „Skarb Rejewskiego” dostępne w Bydgoskim Centrum Informacji. Tym razem zadebiutował także w roli autora tekstu i stworzył bajkową wersję rodzinnego miasta. „Pierścień i Buława” to 360 stron i ponad 100 ilustracji.
– Książkę pisałem i rysowałem przez cztery lata. Inspiracją stały się moje wnuki. W 2020 roku urodził się Szymon a dwa lata później Laura. Chciałem im podarować ciekawą opowieść z Bydgoszczą w tle – mówi Andrzej Wróblewski, autor baśni.
„Pierścień i Buława” to historia Bonifacego, dziedzica Zamku Smołowego stojącego u źródeł Brdy. Jego ojciec, książę Ortegus, za swe niegodziwe życie i porzucenie rodziny zostaje przez czarownicę Damrokę skazany na żywot szarego szczura. Bydgoski śluzowy Eugen i jego żona Hanna zapewniają Bonifacemu opiekę w skromnym, ale szczęśliwym domu, dzięki czemu z czasem zapomina on o swoim pochodzeniu. Przeszłość jednak nie zapomina o Bonifacym.
Drugim bohaterem baśni jest Florian Ptaszyński, który wraca do domu po długim czasie pracy w Irlandii. Jest wigilijny wieczór, a on będąc już prawie u celu podróży, uświadamia sobie, że zapomniał o zabraniu prezentu dla ukochanego syna. Jedynym otwartym o tej porze sklepem z zabawkami okazuje się Skład towarów wszelakich Walerego Ociemko w spichrzu przy ulicy Grodzkiej. Zmarznięty, smagany mroźnym wiatrem i śniegiem Florian dociera do sklepu, w którym napotyka dziwne postacie. Bratkowie, jak sami siebie nazywają, częstują gościa kubeczkiem magicznej gorącej czekolady. W ten sposób mężczyzna przemienia się w jednego z nich, małego Florka. Przebywając pośród Bratków, którzy są niewidzialnymi pomocnikami bydgoskich młynarzy, na swej drodze spotyka Bonifacego.
Bohaterami baśni są również Bydgoszcz i Brda. Fabuła obfituje w realia życia codziennego bydgoskich szyprów i młynarzy. Na rysunkach zobaczymy m.in. Wyspę Młyńską z Młynami Rothera, katedrę bydgoską czy Stary Rynek w zimowej scenerii. Andrzej Wróblewski narysował też nieistniejące już Teatr Miejski, kamienice Dom Fryderyka i Bristolkę przy Mostowej czy spichrze, które spłonęły. Na kartach baśni można też rozpoznać współczesnych, znanych bydgoszczan.
– Wciągnęła nas bardzo historia, a później zobaczyliśmy ilustracje, które nas oczarowały. Są baśniowe, na wysokim poziomie artystycznym. Bydgoszcz nie miała do tej pory tak rozbudowanej fabularnie baśni. Książka przeznaczona jest dla starszych dzieci, ale mamy nadzieję, że zachwyci wszystkich miłośników Bydgoszczy – mówi Ewa Stadnicka z bydgoskiego Wydawnictwa Pejzaż.
– Wiemy już, że część książek trafi pod choinkę w Boże Narodzenie. Dlatego w grudniu planowane jest spotkanie autorskie z Andrzejem Wróblewskim, na którym będzie możliwość zdobycia autografów i dedykacji. O dokładnej dacie będziemy informować w naszych mediach społecznościowych – wyjaśnia Jacek Stadnicki z Pejzażu.
Mecenasami wydania „Pierścienia i Buławy” są Cukiernia Sowa, Fale Loki Koki i Miasto Bydgoszcz.














Napisz komentarz
Komentarze