kraj

Izraelscy badacze sprawdzili działanie czwartej dawki dwóch szczepionek mRNA przeciw COVID-19 na pracownikach służby zdrowia. Czwarta dawka podana młodym, zdrowym pracownikom służby zdrowia może przynosić marginalne korzyści - podają specjaliści. W badaniu nie uwzględniono jednak osób starszych.

Decyzje, które będą dotyczyły maseczek, izolacji domowej, kwarantanny będą sumarycznie łączone; myślimy z panem premierem, żeby kwiecień był tym okresem, kiedy podejmiemy te decyzje - powiedział w niedzielę minister zdrowia Adam Niedzielski.

W poniedziałek weszło w życie rozporządzenie rządu, które znosi część obostrzeń covidowych. Nowe przepisy przewidują też zwolnienie z konieczności odbycia kwarantanny dla przekraczających granicę z Ukrainą.

Jeżeli chodzi o maseczki i obostrzenia, które pozostały, to zdecydowaliśmy nie podejmować jeszcze decyzji, ponieważ od tego tygodnia dzieci wróciły do szkoły – powiedział szef resortu zdrowia Adam Niedzielski. Będziemy podejmowali te decyzje najwcześniej w perspektywie dwóch tygodni – dodał.

Niepoddanie się szczepieniu przeciwko COVID-19 przez osoby do tego zobowiązane m.in. pracujące w szpitalach i aptekach, może skutkować wprowadzeniem przez pracodawcę zmian organizacji pracy i rozwiązaniem stosunku pracy - wskazało w poniedziałek Ministerstwo Zdrowia.

W województwie kujawsko-pomorskim na oddziałach covidowych wolna jest jedna trzecia łóżek i połowa respiratorów. Od tygodnia region jest w czołówce pod względem nowych przypadków zakażeń SARS-CoV-2.

W marcu możliwe jest ograniczanie części obostrzeń związanych z epidemią COVID-19, maseczki jeszcze z nami zostaną - powiedział w piątek rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział w czwartek, że w marcu, jeśli liczba zakażeń spadnie do 10 tys., to będzie rekomendował zniesienie obostrzeń, które nie są "aż tak bardzo przestrzegane", np. limity osób niezaszczepionych.

Od wtorku izolacja domowa osób, u których wykryto zakażenie wirusem SARS-CoV-2, skrócona została do 7 dni. Liczona jest teraz od momentu wykonania testu diagnostycznego, a nie od otrzymania jego wyniku.

Uratowało nas to, że nie mieliśmy żadnych zadań covidowych - powiedział w rozmowie z PAP dyrektor Centrum Onkologii w Bydgoszczy prof. dr hab. n. med. Janusz Kowalewski. Wskazał na dane, które pokazują rosnącą dostępność procedur medycznych w jego placówce w ostatnich dwóch latach.