Skóra
Tej jesieni wcielimy się w skórę Matrixa. I to dosłownie! Długie, czarne, skórzane płaszcze pokazał między innymi włoski dom mody Miu Miu. Jest to nie tylko filmowy element, ale także trend, który łatwo można przenieść na ulicę. Jeżeli jest to dla ciebie zbyt duża ekstrawagancja, możesz zdecydować się na innych płaszcz uszyty z ekoskóry. Są one bowiem modne niezależnie od długości czy koloru. Będą ubraniem, które może grać pierwsze skrzypce w prostych stylizacjach inspirowanymi latami 90., które wciąż królują w modzie. Szukasz inspiracji? Zwróć uwagę na to, z czym skórzaną odzież łączy supermodelka Bella Hadid.
Peleryny
Płaszcze w typie peleryny po cichu przenikały do mody, żeby w tym roku odważnie przebić się na wybiegi i do codziennej mody. Są oryginalnym okryciem, które można było zauważyć w wielu odmianach. Od szerokich kraciastych peleryn niczym z Sherlocka Holmesa u Celine aż po klasyczne, beżowe u Caroliny Herrery. Możliwości jest naprawdę wiele, dlatego każda kobieta znajdzie coś skrojonego dla siebie. Peleryny, mimo że wciąż mają sceptyków, wyglądają świetnie połączone z dopasowanym dołem. Może być to ołówkowa spódnica, ale także wąskie jeansy. Dzięki temu sylwetka nie będzie zbytnio przytłoczona, a proporcje nie będą nadmiernie zaburzone.
Futro
Wyciągnijcie z szaf futerka z poprzedniego sezonu jesiennego-zimowego! Futrzane płaszcze wciąż trzymają się dobrze, jednak można odnieść wrażenie, że tym razem pojawiają się w znacznie bardziej wytwornej i stonowanej wersji. Miu Miu zaproponowało lamparcie cętki, a duet Dolce & Gabbana jasnego „baranka”. Łączyli je ze skórzanymi dodatkami, dodając im tym samym jeszcze więcej szyku. Kobiet, dla których całe futro to za dużo, mogą wybrać równie modny płaszcz z futrzanymi elementami. Takie wykończenie mogą znaleźć się na zakończeniu rękawów, wzdłuż dołu, a nawet przy dekolcie w kształcie litery V.
Fason pudełkowy
Trudno o element ubioru, który kojarzyłby się z Jackie Kennedy bardziej, niż pudełkowy płaszcz. Jest one synonimem klasyki i uniwersalności, dlatego projektanci nie mogli o nim zapomnieć również w tym roku. Królowały kojarzące się ze streetwearem dwurzędowe oversizowe fasony. Mimo to były uosobieniem elegancji rodem z lat 80. Płaszcze pudełkowe pojawiły się głównie z neutralnych beżach i brązach ze szczególnym naciskiem na camel. Dzięki temu są niezwykle proste w codziennej stylizacji i będą odpowiedzią na potrzeby wielu kobiet.
Klasyczna wełna
Klasyka z mody nie wychodzi – prochowce i trencze wciąż są na topie. Beżowe, z pagonami i paskiem, który doskonale podkreśla talię, pasują każdej kobiecie. Są bardzo uniwersalne, ponieważ można je nosić zarówno w sposób elegancki, jak i w bardziej casualowy. W tym sezonie oprócz wersji uchodzącej za nieśmiertelną klasykę, na wybiegach pojawiły się wariacje na temat tych płaszczy. Wyróżniały się przede wszystkim te o długości maxi, które optycznie wydłużają sylwetkę. Za każdym razem były uzupełnione paskiem, z którym tworzyło duet podkreślający każdą figurę.