Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Centrum Doskonalenia Umiejętności Egzaminacyjnych

Pijany mieszkaniec regionu spowodował kolizję i próbował uciec

38-latek cofając fiatem seicento uderzył w zaparkowane audi. Mężczyzna po zdarzeniu próbował uciec, jednak uniemożliwili mu to obecni na miejscu świadkowie. Okazało się, że kierowca był kompletnie pijany i nie posiadał prawa jazdy. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 3,3 promila alkoholu.
Pijany mieszkaniec regionu spowodował kolizję i próbował uciec

Autor: fot. ilustracyjna

Zdarzenie miało miejsce wczoraj (27.09.2020) o godzinie 12:00 na ulicy Sportowej w Dąbrowie, gdzie kierujący samochodem marki Fiat Seicento podczas próby cofania uderzył w zaparkowany pojazd marki audi A4. Sprawca próbował odjechać, jednak został powstrzymany przez świadków, którzy zabrali mu kluczyki. Na miejsce wezwany został patrol policji. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 3,3 promila alkoholu. Dodatkowo wyszło na jaw, że nie posiada uprawnień do kierowania.

Teraz o dalszym losie nieodpowiedzialnego 38-latka zadecyduje sąd. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Pamiętajmy, że pijany kierowca jest zagrożeniem dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego, dlatego Twoje zgłoszenie dotyczące nietrzeźwego kierowcy może uratować czyjeś życie, zdrowie, czy marzenia. Jeśli widzimy, że ktoś, kto wcześniej pił alkohol zamierza kierować samochodem, zataczając się wsiada do auta –  REAGUJMY. Jeśli trzeba, odbierzmy kluczyk od auta. Jeśli sami nie jesteśmy w stanie interweniować –  WEZWIJMY POLICJĘ.  


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
słabe opady deszczu

Temperatura: 4°CMiasto: Bydgoszcz

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 26 km/h

STARY RYNEK

ReklamaCentrum Doskonalenia Umiejętności Egzaminacyjnych
Ostatnie komentarze
Reklama
News will be here
Reklama
News will be here
NAPISZ DO NAS

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas.

Reklama