Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Centrum Doskonalenia Umiejętności Egzaminacyjnych

Bandyci, którzy z bronią w ręku napadali na sklepy zatrzymani

Policja zatrzymała dwóch bandytów, którzy w zeszły poniedziałek uciekali przed policją i staranowali dwa samochody. 33- i 41-latek usłyszeli już zarzuty.
Bandyci, którzy z bronią w ręku napadali na sklepy zatrzymani

Autor: KWP Bydgoszcz

W zeszły piątek mężczyźni włamali się do sklepów w podbydgoskim Żołędowie i we wsi Brzemiona niedaleko Świecia. Zamaskowani złodzieje terroryzowali obsługi sklepów przedmiotem, który przypominał broń palną i żądali pieniędzy i papierosów. Z łupami uciekli fiatem  tipo.

Taki właśnie samochód zauważyli policjanci w miejscowości Turzno. Pomimo sygnałów nakazującym zatrzymanie, kierowca przyśpieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg. Na bramkach autostradowych w Lubiczu Dolnym, kierujący fiatem tipo staranował barierki i uciekał dalej. Zderzył się z dwoma radiowozami, a potem dachował. Kierowca i pasażer fiata trafili szpitala. Żaden policjant nie wymagał hospitalizacji.

Po przeszukaniu w fiacie tipo znaleziono kominiarki, przedmioty podobne do broni, pieniądze i papierosy oraz niewielką ilość amfetaminy. Okazało się też, że samochód jest kradziony.

Stan dwóch podejrzanych okazał się na tyle dobry, że zostali doprowadzeni do bydgoskiego aresztu. Po przesłuchaniu policja sformułowała wobec nich sześć zarzutów. Są to m.in.: dokonanie rozbojów w sklepach, kradzież samochodu i czynna napaść na funkcjonariuszy.  Wszystkie akta sprawy zostały przekazane do bydgoskiej prokuratury, która jednocześnie zawnioskowała do sądu o zastosowanie wobec mężczyzn środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 3°CMiasto: Bydgoszcz

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 15 km/h

STARY RYNEK

Ostatnie komentarze
ReklamaNajszybszy hosting dla Twojego WordPressa
NAPISZ DO NAS

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas.

Reklama
Reklama
News will be here
Reklama